Kupiłem ją ponad pięć lat temu i w ogłoszeniu wyglądała tak
Pod maską najzwyklejsza 105-tka
Tu już po jakimś czasie po zakupie
Ponieważ wygląd miała jak przeciętna "balia" zacząłem mysleć o jakiś zmianach.Na początek opracowałem podłączenie zegarów nowego typu.
Potem wleciał jakiś tam fotel Recaro
Jakaś tam kiera od Barchetty
Przeszkadzało mi również, że jeździ przeciętnie. Zacząłem mieszać w oprogramowaniu silnika,
efekt był, ale przeniesienie napedu nie dawało rady. Powziąlem decyzję o konkretnym posunięciu i wywaleniu tego
starego klamota w cholerę. Początkowo na celownik wziąłem 2,4JTD 20V o mocy seryjnej 175KM. Poszukiwania czegoś
w rozsądnej cenie (taki jest mój głowny priorytet) trwały długo. W międzyczasie trafiła się jednostka o
jeden cylinder krótsza, czyli 1,9/16V M-jet o mocy seryjnej 150KM.Nie zastanawiałem się ani chwili i stary napęd
szybko wypadł dołem spod maski
Nowy zestaw w połączeniu ze skrzynią 6-cio biegową rozgościł się w nowym miejscu
Trzeba było podłączyć też parę kabelków, ale to proste rzeczy są
Nowy sterownik na swoim miejscu
Trzeba też było ogarnąć trochę hamulce. Na przód poszły czterotłoczkowe Brembo +tarcze 305mm, na tył
wpadły tarcze 276mm
Oprócz babranka z mechaniką troszkę podciągnąłem wizerunek
Ponieważ tylny Zender nie przypadł mi do gustu, został sprzedany bez żalu , a zamontowałem odpowiednio
przerobiony zderzak od MKII. Jako wisienka na torcie oryginalna i gustowna lotka Zender.
Tutaj widać, że na paru zlotach juz się było
To tak w telegraficznym skrócie. Auto jest w zasadzie cały czas w przebudowie i gromadzone są graty na kolejne
przeróbki.Obecnie silnik pozwala na dużą dawkę frajdy z jazdy. Na dany moment w zalezności od napisanego
oprogramowania w porywach jest do 170-180KM i 400Nm.Są to chyba niezłe parametry przy średnim spalaniu ropy
na poziomie 6l/100km. To tyle, reszta cały czas w planach..
PS Dziękuję mojej żonie Reni za wsparcie moralne i fizyczne , trochę się nadźwigała ze mną klamotów
