Kupiłem egzemplarz w Poznaniu, gdzie pojechałem z synkiem.
Trochę się obawiałem zmęczonego sprzęta, i tak było, jednak jak mój syn popatrzył na mnie i powiedział "Tata kup go" nie pozostało mi nic innego jak wrócić nim do domu.
Syn całą powrotną drogę przespał
, rano jak się spytałem jak mu się podobało to stwierdził że ma super wygodne fotele.Nie wiem co to auto ma w sobie, ale moje dzieciaki uwielbiają ten model. Do wyboru mają 4 inne auta, min W221, ale i tak wybiorą mulipe,
No, ale wracając do auta, to:
Popękane sprężyny z przodu, pourywane łączniki, zasyfiona tapicerka, płyny to chyba fabryczne, brakujące plastiki w środku.
Ogólnie słabo, ale dawał oznaki życia
Na tą chwilę większość ogarnięta, mam mega frajdę z doprowadzania go do stanu , przynajmniej dobrego.
To już kolejne auto U mnie, gdzie poprzednicy zaniedbują tak proste sprawy jak płyny eksploatacyjne.
Filtry powietrza, czy lpg mialy sporo km za sobą.
Dzisiaj dotarły oryginalne Fiatowskie relingi-juz są na dachu
No i koła, kupiłem 17 stki .
