Obrazek

Awaryjność Multipli -porównania

tutaj można pisać o wszystkim
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
malymaly
Klubowicz
Posty: 1121
Rejestracja: 14 gru 2011, 00:03
Multipla: JTDm, 120 KM 2006/ DGC 3,6 '15
Lokalizacja: Bytom
x 17

Awaryjność Multipli -porównania

#1 Post autor: malymaly » 6 cze 2013, 20:35

Pewne dyskusje na forum spowodowały, że przez cały dzień chodził mi temat dotyczący usterkowości naszych aut. Otóż kilka osób z uporem twierdzi, że Multipla to bardzo awaryjne auto i że traci przez nie fortunę. Czy to prawda? Mam pytanie. Do jakich samochodów porównujecie Mulcie? Czy mieliście inne vany? Czy roczniki aut były zbliżone? Porównania powinny dotyczyć podobnej klasy pojazdów. Auta kompaktowe lub klasy średniej były udoskonalane przez producentów przez kilka dekad, Multipla wyszła w '98 i do 2010 się nie zmieniła. Uważam, że porównanie do Astry czy Golfa, Paska czy Mondeo lub Focusa są troszkę nie trafione. To flagowe modele producentów a Multipla...cóż. Czy macie porównanie z jej bezpośrednią konkurencją? Scenikiem, Sharanem, może z Carnivalem? Czy słyszeliście o awaryjności Voyagera czy Espace II generacji? Czy koszta utrzymania Multipli są większe niż konkurencji?

Zacznę od siebie. Bezpośrednio przed Multiplą miałem Astrę II 1,6 z 2005r. W sumie wiele osób uważa je za bez awaryjne. Jej przebieg był nieco mniejszy od Mulci,która ma 155000. Sprzedałem, bo potrzebowałem więcej foteli:) Astra była bez awaryjna, ale nie do końca. Kiedyś bez ostrzeżenia padła mi cewka zapłonowa, która troszkę unieruchomiła auto. W Multipli wymieniłem po kupnie wahacze. Jedyna usterka to alternator, ale jego awaria nie zatrzymała mnie w trasie. Reszta w obu przypadkach to oleje i płyny, klocki itp. To, który był bardziej awaryjny? Vana wcześniej nie miałem.

ps. miałem lanosa 1,6 8v i poloneza caro 1,4 100KM oba z '98r. Oba psuły się gdy stuknęło 10 lat. W lanosie padło sprzęgło, uszczelka pod głowicą, przeguby, sprężyny i coś tam jeszcze. W Poldku brat zatarł silnik, sprzęgło też dogorywało a most wył, że hej.
Ostatnio zmieniony 6 cze 2013, 21:29 przez malymaly, łącznie zmieniany 1 raz.
0 x

Piterson
Posty: 537
Rejestracja: 3 cze 2011, 21:44
Multipla: 1,9 jtd
Lokalizacja: Słubice

Re: Awaryjność Multipli -porównania

#2 Post autor: Piterson » 6 cze 2013, 20:41

Miałem kilkadziesiąt samochodów, nawet Land Rover Freelander nie był tak awaryjny jak multipla.
Citroen Evasion bezawaryjny ( 6 lat eksploatacji), Espace 2 generacji ( 5 lat) - padła tylko pompa od poduszek czy jakoś tak od amortyzacji, z małych osobówek, to tylko Seat Ibiza był "awaryjny", ze względu na to że był bardzo obniżony, i haczyłem nim o koleiny.
0 x

Awatar użytkownika
bratmat
Posty: 623
Rejestracja: 12 maja 2013, 18:48
Multipla: Alfa Romeo 159 1.9 JTDm 16V
Skype: bratmat
Lokalizacja: Cieszyn
x 8
Kontakt:

Re: Odp: Awaryjność Multipli -porównania

#3 Post autor: bratmat » 6 cze 2013, 20:47

Jeźdżę na codzień produktami Opla: Astra F (225000 bezawaryjna - jedynie zbiornik paliwa x2, akumulator i eksploatacja) astra G (387000 bez większych awarii - pali olej około 2 litrów/10000km robione zawieszenie + ecu + eksploatacja) vectra I (420000 benzyna 1.6 wysypana klima, zawieszenie w rozsypce, pije olej , remont silnika, szlify i ogolnie tragedia) Teraz fiat mutipla (154400 na razie amory tył, eksploatacja ) ale nie wiem co wisi w powietrzu. Pewnie dowiem się na spocie od forumowiczów :-P
Wysłane z mojego Pro 10 dual core za pomocą Tapatalk 2
0 x

Awatar użytkownika
malymaly
Klubowicz
Posty: 1121
Rejestracja: 14 gru 2011, 00:03
Multipla: JTDm, 120 KM 2006/ DGC 3,6 '15
Lokalizacja: Bytom
x 17

Re: Awaryjność Multipli -porównania

#4 Post autor: malymaly » 6 cze 2013, 21:05

No widzicie temat rozwojowy. Ja mam kupla, który na Espace II narzekał bardziej niż Ty na Mulcie.
@bratman jak tam świece? Astra wg instrukcji może pić 1L oleju/1000km:D
0 x

Piterson
Posty: 537
Rejestracja: 3 cze 2011, 21:44
Multipla: 1,9 jtd
Lokalizacja: Słubice

Re: Awaryjność Multipli -porównania

#5 Post autor: Piterson » 6 cze 2013, 21:09

malymaly pisze:No widzicie temat rozwojowy. Ja mam kupla, który na Espace II narzekał bardziej niż Ty na Mulcie.
@bratman jak tam świece? Astra wg instrukcji może pić 1L oleju/1000km:D

Espace ma słabe radio :(
0 x

Awatar użytkownika
mariocie
Posty: 339
Rejestracja: 25 gru 2009, 18:36
Multipla: 1,9 JTD 2002
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: Awaryjność Multipli -porównania

#6 Post autor: mariocie » 6 cze 2013, 21:26

żeby porównać awaryjność polecam przesiąść się na lagunę II :lol:
0 x

Awatar użytkownika
miszczu77
Admin
Posty: 2589
Rejestracja: 21 gru 2009, 18:18
Multipla: Doblo 2006 1.9 Multijet 120KM
Skype: miszczu77
Lokalizacja: Łódź
x 83

Re: Awaryjność Multipli -porównania

#7 Post autor: miszczu77 » 6 cze 2013, 21:28

To ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć tak:
- citroen BX 1989 1.9D - wygodne auto, miało to coś, jedyna wada - hydraulika, i praktycznie tylko to, reszta to eksploatacja
- escort 1992 1.8D - mułowaty ale wytrzymały silnik, wadą była niestety korozja i przednie zawieszenie (chyba gorsze niż w multipli - co pół roku sworznie do wymiany)
- hyundai i30 2009 1.4 benzyna - na razie 150000 i bez większych zastrzeżeń, głośne zawieszenie, ostatnio tylne wahacze się posypały
- hyundai i30 2011 1.6 crdi - na razie 100000 i bez żadnych większych uwag. Tylko żarówki z przodu często padają.

No i trochę większe auta (u mnie w firmie):
- VW LT 2006 - no tu niestety gorzej, a powyżej 500000 to już strach gdzieś dalej jechać. Obecnie ma 660000 i powyżej 90 kmh już nie wyciąga na płaskim. Chociaż większość awarii to pierdoły (węże od chłodnicy i od intercoolera), ale często unieruchamiają auto.
- iveco daily 3.0 JTD 2009 (chyba) - przy tym, ile się do niego ładuje, to nie taki najgorszy. Ale przy 500000 padła skrzynia biegów i tylny most. Poza tym raczej eksploatacja.
0 x

Awatar użytkownika
bratmat
Posty: 623
Rejestracja: 12 maja 2013, 18:48
Multipla: Alfa Romeo 159 1.9 JTDm 16V
Skype: bratmat
Lokalizacja: Cieszyn
x 8
Kontakt:

Re: Odp: Awaryjność Multipli -porównania

#8 Post autor: bratmat » 6 cze 2013, 21:57

Moje swieczki w mulci nadal czekają na magika :-) do zimy jeszcze troche czasu, ale dalem ogłoszenie na oferii zobaczymy. Na razie ekstremalne wyceny około 800 zł za operacje. Trochę sporo poczekam,mam troche czasu jeszcze może znajdą sie tansi. Mam w sumie webasto może świeczek nie trzeba będzie wymieniać :-P

Wysłane z mojego Pro 10 dual core za pomocą Tapatalk 2
0 x

Awatar użytkownika
kacfil
Posty: 2077
Rejestracja: 25 sie 2010, 18:14
Multipla: Jtd 115 2004
Lokalizacja: Sosnowiec
x 54

Re: Awaryjność Multipli -porównania

#9 Post autor: kacfil » 6 cze 2013, 22:24

miszczu77 pisze:To ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć tak:
- citroen BX 1989 1.9D - wygodne auto, miało to coś, jedyna wada - hydraulika, i praktycznie tylko to, reszta to eksploatacja
Też miałem BX :)
Tyle że benzynę 1,4 wersja LEADER.
Tyle że akurat u mnie sypało się wszystko oprócz hydrauliki.
Ciekawe nie ?
bratmat pisze:Moje swieczki w mulci nadal czekają na magika :-) do zimy jeszcze troche czasu, ale dalem ogłoszenie na oferii zobaczymy. Na razie ekstremalne wyceny około 800 zł za operacje. Trochę sporo poczekam,mam troche czasu jeszcze może znajdą sie tansi. Mam w sumie webasto może świeczek nie trzeba będzie wymieniać :-P
Jak Ci kontrolka nie przeszkadza to na trzech sprawnych też odpali bez problemu. No może trochę ją będzie trzepać na początku, ale to z zimna :lol:
0 x

Piterson
Posty: 537
Rejestracja: 3 cze 2011, 21:44
Multipla: 1,9 jtd
Lokalizacja: Słubice

Re: Awaryjność Multipli -porównania

#10 Post autor: Piterson » 7 cze 2013, 13:31

Jak już o awaryjności to dodam jeszcze że :
mój "multizłom" przeszedł niezliczoną ilość napraw, niejednokrotnie tych samych części.
Skrzynia biegów wymieniana 3 razy, teraz czeka ją czwarta wymiana.
Sprzęgło wymienione, koło dwumasowe wymienione, ale to już też pada i nadaje się do wymiany.
Koło pasowe wału wymieniane chyba z 7-8 razy, i znów do wymiany.
Napinacz paska wielorowkowego wymieniany 2 razy,
Alternator wymieniony
Łożysko przedniego koło 1ymieniane niezliczoną ilość, chyba z 10 razy
Piasta tylnego koła wymieniona dwa razy

Nie piszę tutaj o normalnej wymianie eksploatacyjnej, a o notorycznie psujących się częściach, i to nie o wszystkich usterkach, bo o drobniejszych nie wspominam

Teraz multizłom jeździ byle by jeździł, a raczej turla się, osłabł, i ledwo co 130 km wyciągnie.

Nie piszę po to by narzekać, a pokazać jaki to jest słaby mechanicznei samochód.

Drugi przykład.

Kupiłem w chyba lutym Opla Vivaro, nakulałem już nim ponad 40.000 km, i nie wiem co to jest serwis, oprócz wymiany oleju i opon, to w nim dosłownie nic nie robiłem, a ma już 246.000 km.

I nie mówcie że tak multizłom mi się trafił, bo czytając o pękających alternatorach, czy też słabo wykonanej konsoli i reszty plastików, nikt nie powie że to jest super dopracowana konstrukcja.

Ma dużo zalet, ale i sporo wad, z przewag na wady.

Jak ktoś nią jeździ od święta, krótkie trasy, bądź to jeden z pierwszych większych samochodów, lub w ogóle pierwszy samochód, to nie dziwię się że się nim zachwyca, ale awaryjność jego jest przerażająca.
0 x

ODPOWIEDZ