Strona 1 z 3

Tarcze z tyłu mam i ja :)

: 20 sie 2011, 13:36
autor: Pepcio
Witajcie.
Od dziś moja MK II ma na tyle zamiast bębnów, układ z hamulcami tarczowymi :)
Kupiłem cały kpl, na allegro z Anglika w cenie 400 zł za wszystko wraz z praktycznie nowymi tarczami i klockami. Po małych perypetiach przy wymianie (mechanik który mi to robił przyjął błędną koncepcję i poskładał wszystko ....... ale odwrotnie stronami:) wszystko śmiga, aż miło.
Oczywiście do kpl. potrzebne mi były nowe linki ham. ręcznego, te akurat załatwiłem sobie w dobrych pieniądzach w oryginale z ASO.

Sama wymiana w zasadzie jest banalnie prosta, potrzebny jest kpl. hamulców na tył w postaci:
- Blach mocujących wszystko do wahacza
- osłony tarcz hamulcowych
- zaciski
- jarzma mocujące zaciski i klocki.
- klocki
- tarcze
- przewód hamulcowy giętki i kawałek sztywnego do połączenia na wahaczu.
- Linki ręcznego z wersji na tarcze (prawdopodobnie pasują i takie z anglika, tylko trzeba je stronami zamienić, w każdym razie ja kupiłem nowe)
- no i oczywiście śruby mocujące do zacisków

Co zostaje :
- wahacze tylne (są takie same)
- śruby mocujące układ z bębnami do wahaczy (niby według epera są inne numery katalogowe, ale śruby pasują idealnie)
- piasta tył
- czujnik ABS

Póki co już czuję, że hamulce biorą nieco lepiej, na razie nie robiłem testów bo wszystko musi się ułożyć, jednak wrażenia z normalnej jazdy są jak najbardziej OK.

Teraz muszę rozeznać koncepcję ESP i dołożenia tego wynalazku do Mućki. Nie wiem, czy wymiana samej centrali ABS na taką z kontrolą trakcji wystarczy, muszę nieco posznupać po necie.
A może ktoś wie, czy aby taka operacja jest do przeprowadzenia w miarę prostym sposobem?

Pozdrawiam.

Re: Tarcze z tyłu mam i ja :)

: 20 sie 2011, 17:44
autor: jakimiuczek
Czyli ta chęć pozbycia się mućki to była chwilowa słabość? Ale widać po dalszych modyfikacjach że już wszystko w porządku...

Re: Tarcze z tyłu mam i ja :)

: 20 sie 2011, 18:30
autor: Pepcio
Chwila refleksji i zadumy, czysta matematyka i efekt jest taki, że Mućka zostaje.
Każda zmiana samochodu wiąże się z jak wiadomo:
- poszukiwaniem pacjenta (tak zwanym kosztownym przesiewaniem trupów)
- zakupem (rejestracja, ubezpieczenia itp)
- pakietem startowym (u normalnych osób to zwykle oleje, filtry, rozrząd, klocki itp - z moim szczęściem ; sprzęgło, wtryski, silnik, skrzynia + cała reszta pakietu podstawowego)

Z moich obliczeń wynika, że sprzedaż samochodu który łącznie z wszystkimi naprawami w ciągu roku kosztował mnie z 33 tys pln i dokładanie do następnego ,,marzenia'' przyciągniętego od starszego dziadka z niemców z maleńkim dobrze skręconym przebiegiem...... to nie interes, to idiotyzm.
Ile bym do Mućki jeszcze nie włożył w ,,bajery'' to i tak będę do przodu, a przy okazji wiem co mam.
Zobaczymy jakie będą finanse, marzy mi się tzw. level II czyli mocniejsza skrzynia i dalsze dłubanie JTD, na wiosnę jakieś ładne 17 '' z szerokim laciem i może jakieś ,,sportowe'' zawieszenie.

Prawda jest też taka, że mimo sympatii do Multipli, jest to pojazd nader awaryjny i upierdliwy, stąd pewnie moje marzenia o czymś przynajmniej teoretycznie mniej usterkowym. Niestety, póki musimy mieć w rodzinie dwa samochody nie mogę zbyt szaleć.

Pozdrawiam.


jakimiuczek pisze:Czyli ta chęć pozbycia się mućki to była chwilowa słabość? Ale widać po dalszych modyfikacjach że już wszystko w porządku...

Re: Tarcze z tyłu mam i ja :)

: 20 sie 2011, 19:02
autor: Bambini
Jezu stary 33000 PLN w ciągu roku? Nie mogę uwierzyć. Ja z mojej jestem szczerze zadowolony.Nie mogę potwierdzić twojej teorii że Multipla jest awaryjna, moja ma 262.000 km. Wymieniam tylko pierdoły które się zużywają w autach :roll: . Części są tanie.Pozdrawiam.

Re: Tarcze z tyłu mam i ja :)

: 20 sie 2011, 19:20
autor: sintesi
No to jak nie potrzebujesz 6-ciu miejsc lub więcej ;), to zmień sobie na ten przykład jakąś Mazdę 6 kombi 2005-6 rok albo coś (2.0 dieselka). Przy takim nakładzie rocznym (mam nadzieję, że nie powtarzalnym ;) ), to kup nowsze autko lub nieco mniejsze ;)

Re: Tarcze z tyłu mam i ja :)

: 20 sie 2011, 19:50
autor: Pepcio
źle się wyraziłem koszt 33 tys. To koszt łączny zakupu mućki i napraw :)
sintesi pisze:No to jak nie potrzebujesz 6-ciu miejsc lub więcej ;), to zmień sobie na ten przykład jakąś Mazdę 6 kombi 2005-6 rok albo coś (2.0 dieselka). Przy takim nakładzie rocznym (mam nadzieję, że nie powtarzalnym ;) ), to kup nowsze autko lub nieco mniejsze ;)

Re: Tarcze z tyłu mam i ja :)

: 3 wrz 2011, 19:51
autor: Pepcio
Ok, hamulce dotarte czas na opis sytuacji:
- Zmiana na tarcze z tyłu jak się okazało była bardzo dobrym pomysłem. Hamulce są o niebo lepsze, biorą znacznie szybciej i precyzyjniej, nie mam już wrażenia, że aby zahamować to trzeba stanąć na pedale. Poprawa jest zdecydowana i każdemu polecam taki zabieg!!!

Koszty - 400 zł cały zestaw wraz z tarczami i klockami + nowe linki hamulca (te akurat dostałem w zasadzie w prezencie, ale powiedzmy na ori trzeba wydać ze 200 zł , zamienniki ... nie wiem.
Robocizna - ja dałem jakieś 100 zł , ale od bidy da się to zrobić samemu. Przy okazji tej akcji warto wyczyścić bieżnie ABS na piaście.
Szczerze powiem, że jeśli ktoś ma do wymiany bębny ze szczekami i samoregulatory to zdecydowanie warto zainwestować w zmianę, wyjdzie może trochę drożej, ale po pierwsze poprawia się bezpieczeństwo, po drugie znikają problemy z samoregulatorami itp.

Re: Tarcze z tyłu mam i ja :)

: 3 wrz 2011, 21:13
autor: kovalius
Gdzie dorwałeś taki zastawik jeśli można spytać?

Re: Tarcze z tyłu mam i ja :)

: 4 wrz 2011, 06:10
autor: Pepcio
Zestaw kupilem poprzez Allegro.Czas jakis szukalem, ale sie udalo.
kovalius pisze:Gdzie dorwałeś taki zastawik jeśli można spytać?

Re: Tarcze z tyłu mam i ja :)

: 4 wrz 2011, 19:41
autor: jakimiuczek
Pepcio pisze: Teraz muszę rozeznać koncepcję ESP i dołożenia tego wynalazku do Mućki. Nie wiem, czy wymiana samej centrali ABS na taką z kontrolą trakcji wystarczy, muszę nieco posznupać po necie.
A może ktoś wie, czy aby taka operacja jest do przeprowadzenia w miarę prostym sposobem?
To z bębnami ESP nie ruszy?