Spotkanie w Bacówce - Łódż

[Piterson]

Nic na siłę, jak ktoś nie chce, to nie chce i już, i nie ma co zmuszać.

Uwierz mi że dzieci i żonkę możesz wziąć i sam gdzieś z nimi pojechać, bez potrzeby ciągania za sobą innych właścicieli multipli.

Zapewne masz już kilku znajomych właścicieli fiata multipli, i przy tym zostań, nic na siłę.

[wojtus]

Tu nie chodzi ze na siłe, a może i tak Moze już za bardzo odwala mi z tymi multiplami i potrzebuję lakarza

[Żabcia 68]

Wojtusku spoko spoko damy radę już mamy zapasowy plan działania -pozdrowionka dla rodzinki i do piątku

[Darraz]

W dwie załogi też się będziecie dobrze bawić, a być może wymyślicie dla Klubu nową formę bądź formułę, co by się nie rozpadł. Jak coś wam przyjdzie do głowy przy zimnym soczku to dajcie znać - uwagi klubowiczów mile widziane

[samul2]

Niestety Wojtek ale z Łodzi to raczej nikt oprócz Bartka i mnie to chyba by nie przyjechał. Multipli w Łodzi dużo, ale chętnych mało i nie ma tu co nikogo za głowę ciągnąć. Z Bartkiem przeżyliśmy też takie spotkania, gdzie właściwie byliśmy my dwaj, co było zupełnym bezsensem, bo Bartek z reguły co rusz bywa u mnie. Logiczne więc, że nie potrzeba nam dodatkowych spotkań na mieście. Najpierw były zapowiedzi, a potem tuż przed spotkaniem występował splot niesprzyjających okoliczności. Wobec powyższego zgodnie zaniechaliśmy dalszych postępowań w tym temacie. Przykro mi ,że nas tym razem nie będzie, bo tak jak pisałem zaczynam urlop i mam inne sprawy na głowie. Do następnej okazji

PS Wojtek masz rację, potrzeba nam lekarza .

[wojtus]

Zapowiedział się szajka ale plan b zawsze może się przydać

[krzysiek82]

Wojtus jak nic się nie urodzi to my wpadniemy

[Żabcia 68]

Mućko-maniaki mam pytanie niech się każdy określi czy będzie czy nie tak na 100% bo bez sensu abyśmy z wojtkami jechali do Bacówki jeśli nikogo nie będzie

[wojtus]

Jesteśmy gdzieś niedaleko łodzi nad wodą i jest strasznie gorąco.wywiózł nas Krzysiek, jest super, kto nie przyjechał niech żałuje

[krzysiek82]

Wojtus. Fajni ludzie to musi być fajnie