Od jakichs dwoch miesięcy poruszam się policyjnogranatową, a przy mocniejszym słońcu śliwkową multi z serduchem 1.9 JTD z roku 2000. W 1998 roku bylem na drzwiach otwartych multipli w podpoznanskim Antoninku i powiedzialem sobie że kiedys chce takie cos miec, i oto juz po 15 latach w koncu mam 8)
Ogolnie mam tez fiata punto 2 FL z 2003 roku, ale chwilowo remontuje się po spotkaniu z autobusem, a jako że i tak miałem dokupić drugi samochód z uwagi na to że oboje z żoną potrzebujemy samochodów żeby dojechać do pracy- poszukałem sobie multi. Łatwo nie było, zrobiłem ponad 1500 km pociągami, nawet do Gdańska się wypuściłem (z Poznania), ale niestety nie dało się znaleźć tego co mi się marzyło, tj. najbogatszego wyposażenia opakowanego w budę w stanie dobrym i z dieslem z niskim przebiegiem, dlatego spuściłem trochę z wymagań i u nas w Wielkopolsce znalazłem swoje nowe autko
))Tak wyglądało moje cudo kiedy je pierwszy raz ujrzałem:
Fotki z ogłoszenia.
Silnik 1.9JTD, wiec ponoc jedynynadający się do tych samochodów.
Przebieg 140000.
Ciągnięty rok temu z Reichu (ponoć na mienie przesiedleńcze), pierwsza rejestracja w kraju 2.2012.
Blacharsko db, rudego nie widać (ponoć był garażowany i chyba faktycznie), kilka parkingowych obcierek, kilka wgniotek, ale wszystkie odstępy pomiędzy blachami równe, pod maską też, amory nie grzebane, wszystkie śruby równo zmęczone życiem, zderzak i pas przedni w całości. Mechanicznie zawlokłem go na stację kontroli, podwozie, zawieszenie, hamulce etc bdb, brak niepokojących sygnałów. Rudego też niezbyt pod spodem widać, także potwierdza się teza o garażowaniu. Do tego wizyta na chodzieskim komisariacie i zapadła decyzja o kupnie.
Do tej pory zrobiłem tak:
-naprawa niedomagań które jej doskwierały: wariujący CZ, martwe podnoszenie lewej szyby, zerwana linka środkowego fotela z przodu, do zrobienia pozostaje wymiana silniczka tylnej wycieraczki (chociaz w sumie nie wiem, srednio raz na 2 tygodnie się włączy...)
-zadbanie o lakier- glinkowanie+ meguiar`s ultimate compound+jakiś tam wosk turtle wax metallic w płynie na szybko
-nowe kółka na lato- 15 "stalufelgi" od fiata barchetty pomalowane na czarny mat+pomarańczowy rant+ nowe oponki Zeetex ZT100 185/65/15
-ciemne szybki tył- własnoręcznie 8)
-pomarańczowa siatka w grillu
-uchwyt na tableta zabudowany na radiu (przy okazji na tapecie moje drugie autko)
-uchwyt na butelki pod nogami na środku z przodu
-obity pod kolor kubełek na śmieci wciśnięty pomiędzy środkowe fotele- już nie mam śmietnika w samochodzie, jak zawsze ....
Tak to się przedstawia do tej pory. Na dniach będzie jeszcze kilka lepek w celu zamaskowania błękitnej zaprawki po poprzednim właścicielu obdarzonym poczuciem estetyki na poziomie kubka kawy (tylny lewy błotnik). Zastanawiam się też czy nie wstawić tam jakiegoś małego subwooferka
Mówiąc "mały" oczywiście ironizuję edit// tylna klapa pół na pół: prawa strona spolerowana, lewa nie- dla porównania
musze to zniwelować jak najszybciej, tylko mi się nie chce 
Pozdrawiam użytkowników i entuzjastów Multipli!
Najwięcej problemu było żeby nie zjeżdżała z maski na dół