Strona 5 z 6

Re: NOWA W STADZIE

: 18 wrz 2017, 21:20
autor: maniec
Powrót z Adrspach skalne miasto .
MUĆKA ledwo mieści się na przejściu granicznym.
Wyjazd udany warty polecenia

Re: NOWA W STADZIE

: 19 wrz 2017, 09:47
autor: Darraz
A fotka do konkursu "wakacje z Multiplą" będzie? Skalne miasto to miejsce więcej niż atrakcyjne.

Re: NOWA W STADZIE

: 20 wrz 2017, 20:00
autor: maniec
Prawda jest taka że Adrspach to faktycznie miejsce więcej niż atrakcyjne i blisko granicy ( około 10 km )
POLECAM zwiedzanie
Zdjęcie konkursowe pewnie by się jakieś znalazło jednak jest za późno już biorę udział w konkursie.

Re: NOWA W STADZIE

: 26 wrz 2017, 00:08
autor: Darraz
maniec pisze:Zdjęcie konkursowe pewnie by się jakieś znalazło jednak jest za późno już biorę udział w konkursie.
Można zgłosić 3 fotografie... no chyba, że ta już wysłana jest zdecydowanie najlepsza, wtedy sprawa jasna :-)

Re: NOWA W STADZIE

: 19 sty 2018, 19:48
autor: maniec
Takie tam podczas finału WOŚP .Mućka miała brać udział w pokazie pierwszej pomocy jednak w ostatniej chwili potrzebna była korekta planu działanie. Została uratowana w inny sposób po prostu nie dopuszczono do niej ratowników :lol:

Re: NOWA W STADZIE

: 4 mar 2018, 20:06
autor: maniec
MUĆKA mańca idzie do wojska

Re: NOWA W STADZIE

: 14 lut 2019, 21:25
autor: maniec
Takie tam dla wszystkich zakochanych (w Multiplach ) z okazji Walentynek. Pozdrawiam

Re: NOWA W STADZIE

: 17 mar 2019, 15:59
autor: maniec
Spontan w prywatnym Muzeum 303 w Napoleonie 16.03.2019

Ciekawe co by się stało gdyby podmienić silniki.
Multipla pewnie by odleciała ale co z MIG-iem ?

Re: NOWA W STADZIE

: 21 lis 2019, 20:28
autor: maniec
Dawno mnie tutaj nie było, zdarzyła się jednak mojej MUĆCE pewna awaria godna opisania. Myślę, że nikt by nie wpadł na to, jaka była przyczyna niedomagań, ale od początku.. Praktycznie z dnia na dzień, a właściwie z minuty na minutę przy odpalaniu bardzo zaczęły grać zawory. Przejechałem tak jeszcze kilkadziesiąt kilometrów, wizyta u pana doktora zamówiona, oczywiście trzeba było prywatnie, bo na NFZ nie było już wolnych terminów w najbliższym dziesięcioleciu.
Wracając do tematu kontrola luzów na zaworach wykazała pewne nieprawidłowości mimo, że na ssących prawie książkowo 0,30, to na wydechowych z zalecanych 0,35 pomiary wykazały 0.55/0.60. Można by rzec, że mamy przyczynę awarii, a tu niespodzianka, po zamontowaniu nowych blaszek zawory grają jeszcze głośniej. Tutaj mógłbym przerwać pisanie i czekać na wasze sugestie, myślę jednak, że nie ma to sensu, bo przyczyna jest naprawdę zaskakująca.
Podczas przygotowywania dostępu do zaworów mechanik zauważył na obudowie rozrządu jakieś kłaki sierści, ale nie przywiązał do tego większej wagi. Kiedy jednak po regulacji zaworów okazało się, że to nie to, przypomniał sobie o sierści i to był strzał w dziesiątkę. Przyczyną usterki była najprawdopodobniej mysz ( pozostałości na obudowie rozrządu i pasku ). Podczas rozruchu musiała dostać się pod pasek, który przeskoczył na wale o dwa ząbki. Ustawienie rozrządu i MUĆKA jak nowa.
Tak ku przestrodze uważajcie na gryzonie!
Pozdrawiam

Re: NOWA W STADZIE

: 21 lis 2019, 21:22
autor: samul2
Ja w swojej karierze kilka razy wyciagałem myszy z rozrządu. Szczególnie upodobały sobie Ducato 2,3. Gryzonie potrafią siać spustoszenie pod maską, często auta przyjeżdżają z pogryzioną instalacją. Kiedyś też musiałem wydłubywać resztki kota z paska alternatora. Pewnie Bonifacy przyszedł się ugrzać i silnik go zaskoczył.