Trochę pojeździłem i podzielę się swoimi spostrzeżeniami.
Generalnie jest dobrze, ale autko nie ma tego, co bardzo lubię- zadziora sportowego.
Myślałem, że jeździ trochę jak Galaxy I, a tu zawieszenie ma całkiem inną charakterystykę, ciasne zakręty nie są jego żywiołem. 115 koni nie czyni z auta pocisku, ale wystarczy do sprawnego przemieszczania się.
Bez klimy można wyzionąć ducha, duża powierzchnia szyb powoduje szybkie nagrzewanie się wnętrza. Muszę więc co prędzej się zająć jej naprawą.
Dość szybko przyzwyczaiłem się do Multipli i zwolniłem tempo jazdy, choć zdarza mi się czasem przesadzić.
Do dziwnych spojrzeń innych już dawno przywykłem, w zeszłym miesiącu jeździłem dwusuwowym Wartburgiem pomalowanym pędzelkiem
Zresztą od dawna lubię starsze i nietypowe auta, miałem min. Renault 17, Fuego, R 5 Alpine Turbo, Citroena BX, Mantę, Ferozę, Fiata 127 mk1, stare Golfy, Łady i inne tym podobne, więc sąsiedzi i znajomi już przywykli
Mam nadzieję, że Multiplą pojeżdżę nieco dłużej, w końcu z takim zamysłem ja kupiłem, choć jak to w życiu bywa- może być różnie... Ale póki co cieszę się spokojną jazdą