Żółta Multipla.
: 5 cze 2019, 08:56
Po przywitaniu się na tym zacnym Forum, kolejnym krokiem jest zaprezentowanie nowej bohaterki Forum.
Póki co, króciutko, bo przejechane 50 kilometrów, które zostało dodane do ok 196 250 już byłych w momencie zakupu.
Większość informacji o Żółtaczce w Metaliku otrzymałem od sprzedającago, którego znam osobiście i darzę sympatią, a przede wszystkim, zaufaniem.
Tak więc, Fiat Multipla, 1.9 jtd, 115 kM rok 2005, żółty metalik, przebieg 196 250 km.
Blacharka bez zastrzeżeń. Powłoka lakiernicza, jak na wieloletnie walki drogowe, absolutnie do przyjęcia. Mechanicznie doskonała. Przez noc nic na kafelki nie kapnęło. Dymi przy pedale w podłodze, ale diesel musi dymić, a jak jest dym, to jest i moc! Zawieszenie fajne, niepukające, nie piszczące, trzymające pojazd pewnie na drodze, bez względu na jakość nawierzchni, jak też prędkość przemieszczania się.
Środek w stanie dobrym +, do ogarnięcia.
Mankamenty:
Klima do napełnienia.
Zamek klapy tynej chimeryczny. Albo wiązka, albo mikrostyk do roboty.
Popielniczka połamana i się nie zamyka
Klamki zewnętrzne prawe do wymiany ze względów kosmetycznych.
Brak anteny dachowej i prowdopodobne zerwany gwint w gnieździe.
To na razie tyle. Będziemy auto obserwować i odkrywać.
Jestem zadowolony z zakupu, stosunek ceny do jakości, pierwszorzędny.
Ten post jest diametralnie inny, od mojego postu na Lancia Klub Polska, po zakupie Thesis.
Tam się działo.
Foty i inne szczegóły wkrótce.
Dziękuję i w kontakcie.
Póki co, króciutko, bo przejechane 50 kilometrów, które zostało dodane do ok 196 250 już byłych w momencie zakupu.
Większość informacji o Żółtaczce w Metaliku otrzymałem od sprzedającago, którego znam osobiście i darzę sympatią, a przede wszystkim, zaufaniem.
Tak więc, Fiat Multipla, 1.9 jtd, 115 kM rok 2005, żółty metalik, przebieg 196 250 km.
Blacharka bez zastrzeżeń. Powłoka lakiernicza, jak na wieloletnie walki drogowe, absolutnie do przyjęcia. Mechanicznie doskonała. Przez noc nic na kafelki nie kapnęło. Dymi przy pedale w podłodze, ale diesel musi dymić, a jak jest dym, to jest i moc! Zawieszenie fajne, niepukające, nie piszczące, trzymające pojazd pewnie na drodze, bez względu na jakość nawierzchni, jak też prędkość przemieszczania się.
Środek w stanie dobrym +, do ogarnięcia.
Mankamenty:
Klima do napełnienia.
Zamek klapy tynej chimeryczny. Albo wiązka, albo mikrostyk do roboty.
Popielniczka połamana i się nie zamyka
Klamki zewnętrzne prawe do wymiany ze względów kosmetycznych.
Brak anteny dachowej i prowdopodobne zerwany gwint w gnieździe.
To na razie tyle. Będziemy auto obserwować i odkrywać.
Jestem zadowolony z zakupu, stosunek ceny do jakości, pierwszorzędny.
Ten post jest diametralnie inny, od mojego postu na Lancia Klub Polska, po zakupie Thesis.
Tam się działo.
Foty i inne szczegóły wkrótce.
Dziękuję i w kontakcie.