PROŚBA O POMOC

[adgrabowski]

Już wrzucone

[wojtus]

Niech ciotka wystapi o 500+ skoro faktycznie sprawuje nad nimi opiekę, nie ma z tym najmniejszego problemu. Wypisuje wniosek i dostaje kasę o ile się nie mylę jest w ustawie o 30 dniach na wydanie decyzji i wypłatę świadczeń.
Niezależnie od 500+ ciotka może wystącić z wnioskiem o pomoc rzeczową i finansową do pomocy społecznej jeśli nie ma żadnej kasy lub ma jej niewiele. Jestem pracownikiem socjalnym więc coś chętnie podpowiem. Kaczorki mają do mnie tel a na forum też gdzieś jest, co trzeba podpowiem.

[Kaczorek]

Dzięki Wojtku,będziemy mieć to na uwadze.Akcja spontaniczna,w cos trzeba dzieci odziać.Dlatego prośba o rzeczy.Ania jest na bieżąco z Mops-em.Ale zanim ta wszystko sie ureguluje,troszkę wody w rzekach upłynie.Cokolwiek się nie stanie,faktem jest że dzieciakom przydadzą się ubrania i buty.Zamiast wyrzucic,można kogoś uszczęśliwić.A nawet za 500 obkupić tę gromadkę,nakarmić,to też nie wygląda tak różowo.Zwłaszcza że ciotka ma trójkę swoich dzieci i też im się nie przelewa.

[klima1982]

W przyszlym tygodniu wyslemy paczke narazie mam kilka par butow ale zrobie porzadek w ubraniach i napewno cos sie znajdzie

[alpitlum]

my również deklarujemy pomoc, ale paczka pójdzie w przyszłym tygodniu link wrzucony na fc

[Aris]

Kurde nie ma dostępu do takich rzeczy a też chciałbym coś wysłać. Jakieś artykuły szkolne? Może coś mi ze studiów zostało. Może jakiś pluszak?

[Kaczorek]

Wszystko się przyda.Nie chcemy nikogo obciążać finansowo.Zeszyty,jakieś dlugopisy,i tego typu rzeczy się przydadzą.Co komu zbywa,kto co może.Dwójka jest gimnazjum,trójka w podstawówce i dwojka w domku.

[vanmaart]

My również chętnie pomożemy, a może żeby było szybciej i sprawniej zawieziemy te paczki sami? Deklaruję, powiedzmy w sobotę ,zawiezienie paczek od chcących coś przekazać z okolic Łodzi 200 km w kierunku przeznaczenia. Znajdzie się ktoś chętny ,żeby przejąć paczki i podwieźć do kogoś kto zawiezie je dalej? Myślę,że w przeciągu kilku godzin jesteśmy w stanie dostarczyć je na miejsce.

[Kaczorek]

Pomysł ciekawy.Z Łodzi do nas jest ok.450km.Gdbym był na miejscu to nie było by żadnej gadki.A tak logistyka troszkę utrudniona.Naprawdę,nie chcemy nikogo obciążać.Ekipa SPEEDY skrzyknęła swoją wioskę i dziś dostarczyła pelen bagażnik ubrań i butów.Aż się serducho raduje.A może wśród nas są rodziny które potrzebują lub chętnie przyjmą pomoc od multirodzinki.Dziś nikomu się nie przelewa,a zamiast oddać niewiadomo komu można by pomóc "swojakom".Sądzę że po takim odzewie,moja idea jest warta rozważenia.My osobiście korzystamy z takich podarunków od znajomych i nie uważamy tego jako coś poniżej godności.

[samul2]

Do mnie fanty dostarczył "modjo" , dorzucimy swoje i po niedzieli paczka pójdzie.