Ja, ja wiem! :robert.lxd2 pisze:A skąd wogole jesteś? Bo jakoś nie zauważyłem albo niedoczytalem...
Powrót syna marnotrawnego....
- Darraz
- Klubowicz
- Posty: 5467
- Rejestracja: 21 gru 2009, 14:56
- Multipla: BYŁA :-(
- Lokalizacja: MOSINA
- x 111
Re: Powrót syna marnotrawnego....
0 x
tel. 691 780 705
- robert.lxd2
- Klubowicz
- Posty: 394
- Rejestracja: 19 lis 2015, 00:22
- Multipla: 1.6 16V Pb+LPG 103KM 1999
- Lokalizacja: Gdynia
- x 9
Re: Powrót syna marnotrawnego....
A już wiem... Poznań
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
0 x
Pomoc techniczna, garaż z narzędziami,kompresor,klucze pneumatyczne, elektronarzędzia,kawa,herbata,internet,komputer,telefon,nocleg. 501-824-117 Robert
- U-47
- Posty: 106
- Rejestracja: 20 gru 2016, 17:50
- Multipla: Mk1 1.6 PB Yaris Verso 1.3VVTi
- Lokalizacja: Poznań
- x 2
Re: Powrót syna marnotrawnego....
1. Tak udany (wkrótce szczegóły)
2. Lokalizacja uzupełniona
U-47
2. Lokalizacja uzupełniona
U-47
0 x
- U-47
- Posty: 106
- Rejestracja: 20 gru 2016, 17:50
- Multipla: Mk1 1.6 PB Yaris Verso 1.3VVTi
- Lokalizacja: Poznań
- x 2
Re: Powrót syna marnotrawnego....
https://goo.gl/photos/6gkcBv7BCDhApU1BA
Zaczęło się nieciekawie,
Telefon (link do ogłoszenia podsunął Darraz - dzięki), można obejrzeć? tak, no to Żonę w Toyotę (co by mnie pilnowała) i jedziemy na Rataje. A tam właściciel, auto i jakiś starszy gość - z początku myślałem że rodzina sprzedającego. Dalej standard - oględzinki, wnętrze, podwozie, nadwozie,odpalamy, jedziemy w "koło komina". A starszawy Pan stoi , przysłuchuje się moim pytaniom.... Ja pytań zadawałem dużo bogatszy o Wasze i własne doświadczenia. Odpowiedzi padały szybko i sprawnie - nie zawsze po mojej myśli - ale przynajmniej nie było kręcenia i odwracania wzroku. Ja oczywiście cały czas kalkulowałem w głowie i tak zacząłem wybrzydzać po cichu, że niebieskie wnętrze a nie czerwone, że jasna a nie ciemna, że diesel ale w ogóle to śliczna No i nagle nasz w/w starszy Gość na mnie ruszył, że on tu był pierwszy, że dla wnuków, że ustalił cenę, delikatnie zwróciłem mu uwagę (nakręcony był strasznie) że chyba te uwagi kieruje do złej osoby Założyłem że to jakiś nr w stylu jak w tym filmie Dług (wkręcali potencjalnego kupca auta - fajny fragment). Zrobiłem uważam bardzo rozsądny krok, podałem Panom rękę, życząc spokojnych świąt i pojechałem do domu. W drodze powrotnej Żona zwróciła mi uwagę że zgodnie z prawem Murphiego najlepsze Mućki dla poznaniaka będą na Rzeszowszczyźnie albo w Suwałkach. Wróciliśmy do domku i prawie zapomniałem o srebrnym dieslu z Osiedla Rusa. A tu niespodzianka - telefon czy nadal jestem zainteresowany bo starszy Pan strasznie coś zaczął kręcić że kupuje na kogoś innego, że musi po dokumenty jechać itp. Ja na to - moment - oporządzam właśnie moich beneficjentów 500+ i zaraz oddzwonię. (potrzebowałem czasu). zadzwoniłem ja, pogadaliśmy, zaproponowałem mu cenę nieco inną niż w ogłoszeniu ale nie aż taką która by go mogła obrazić. I dalej już z górki - następnego dnia w PESTKę, 2 oględziny, bardziej szczegółowe, przejażdżka nieco dłuższa (jechała z nami jego córeczka), ponowne oględziny w różnych pozycjach (w tym leżącej) i spisaliśmy umowę, przelewik natychmiastowy, kpl dokumentów, po aluski z letnimi do jego piwnicy i to by było na tyle. Mulcia mieszka teraz po dobrej stronie rzeki (taki żart dla mieszkańców poznańskich rataj). Siedzę teraz sobie korzystając z chwili spokoju i piszę sobie rzeczy do zrobienia w M. i układam je wg hierarchii ważności. Mulcia zaliczyła myjnie, koła do piwnicy, a ja rzucam się w wir przygotowań świątecznych.
Dzięki za wsparcie i do zobaczenia gdzieś w trasie (pozdrowienia dla sympatycznej Dziewczyny z Multipli, godz. 15.00 skrzyżowanie Dąbrowskiego/Wawrzyniaka, wypuściłem Cię z podporządkowanej)
Wesołych Świąt
U-47 z Rodziną
Zaczęło się nieciekawie,
Telefon (link do ogłoszenia podsunął Darraz - dzięki), można obejrzeć? tak, no to Żonę w Toyotę (co by mnie pilnowała) i jedziemy na Rataje. A tam właściciel, auto i jakiś starszy gość - z początku myślałem że rodzina sprzedającego. Dalej standard - oględzinki, wnętrze, podwozie, nadwozie,odpalamy, jedziemy w "koło komina". A starszawy Pan stoi , przysłuchuje się moim pytaniom.... Ja pytań zadawałem dużo bogatszy o Wasze i własne doświadczenia. Odpowiedzi padały szybko i sprawnie - nie zawsze po mojej myśli - ale przynajmniej nie było kręcenia i odwracania wzroku. Ja oczywiście cały czas kalkulowałem w głowie i tak zacząłem wybrzydzać po cichu, że niebieskie wnętrze a nie czerwone, że jasna a nie ciemna, że diesel ale w ogóle to śliczna No i nagle nasz w/w starszy Gość na mnie ruszył, że on tu był pierwszy, że dla wnuków, że ustalił cenę, delikatnie zwróciłem mu uwagę (nakręcony był strasznie) że chyba te uwagi kieruje do złej osoby Założyłem że to jakiś nr w stylu jak w tym filmie Dług (wkręcali potencjalnego kupca auta - fajny fragment). Zrobiłem uważam bardzo rozsądny krok, podałem Panom rękę, życząc spokojnych świąt i pojechałem do domu. W drodze powrotnej Żona zwróciła mi uwagę że zgodnie z prawem Murphiego najlepsze Mućki dla poznaniaka będą na Rzeszowszczyźnie albo w Suwałkach. Wróciliśmy do domku i prawie zapomniałem o srebrnym dieslu z Osiedla Rusa. A tu niespodzianka - telefon czy nadal jestem zainteresowany bo starszy Pan strasznie coś zaczął kręcić że kupuje na kogoś innego, że musi po dokumenty jechać itp. Ja na to - moment - oporządzam właśnie moich beneficjentów 500+ i zaraz oddzwonię. (potrzebowałem czasu). zadzwoniłem ja, pogadaliśmy, zaproponowałem mu cenę nieco inną niż w ogłoszeniu ale nie aż taką która by go mogła obrazić. I dalej już z górki - następnego dnia w PESTKę, 2 oględziny, bardziej szczegółowe, przejażdżka nieco dłuższa (jechała z nami jego córeczka), ponowne oględziny w różnych pozycjach (w tym leżącej) i spisaliśmy umowę, przelewik natychmiastowy, kpl dokumentów, po aluski z letnimi do jego piwnicy i to by było na tyle. Mulcia mieszka teraz po dobrej stronie rzeki (taki żart dla mieszkańców poznańskich rataj). Siedzę teraz sobie korzystając z chwili spokoju i piszę sobie rzeczy do zrobienia w M. i układam je wg hierarchii ważności. Mulcia zaliczyła myjnie, koła do piwnicy, a ja rzucam się w wir przygotowań świątecznych.
Dzięki za wsparcie i do zobaczenia gdzieś w trasie (pozdrowienia dla sympatycznej Dziewczyny z Multipli, godz. 15.00 skrzyżowanie Dąbrowskiego/Wawrzyniaka, wypuściłem Cię z podporządkowanej)
Wesołych Świąt
U-47 z Rodziną
0 x
- Lukasz30
- Posty: 478
- Rejestracja: 22 wrz 2015, 14:14
- Multipla: JTD, 115 KM 2002r
- Lokalizacja: Poznań
- x 11
Re: Powrót syna marnotrawnego....
No to niezła historia:) do zobaczenia na najbliższej Poznańskiej kawce:)
0 x
- ksiazelech
- Klubowicz
- Posty: 2762
- Rejestracja: 30 lip 2010, 19:30
- Multipla: JTD 138KM 2002r.
- Skype: ksiazelech
- Lokalizacja: RYBNIK (Śląskie)
- x 50
Re: Powrót syna marnotrawnego....
No to ponownie witam i życzę wiele bezawaryjnych kilometrów.
0 x
Fiat Multipla 1,9 JTD 138KM 2002r. ciemna zieleń
Były; 126p/CC700/Tico+LPG/Siena1,6 16V 101KM+LPG
Marea Weekend 1,9 TD 100KM
Były; 126p/CC700/Tico+LPG/Siena1,6 16V 101KM+LPG
Marea Weekend 1,9 TD 100KM