XENONY
- jakimiuczek
- Klubowicz
- Posty: 785
- Rejestracja: 31 paź 2010, 20:28
- Multipla: JTD 2005 146KM
- Lokalizacja: ŁOSICE
- x 24
Re: XENONY
Pierwsze mrugnięcie jest bardzo jasne i zajebiście wygląda, danioferrari jak mu kiedyś w trasie mrugnąłem
to zaraz do mnie zadzwonił z pytaniem CO TY TAM MASZ!!!???
to zaraz do mnie zadzwonił z pytaniem CO TY TAM MASZ!!!???
0 x
- samul2
- Klubowicz
- Posty: 2852
- Rejestracja: 21 gru 2009, 10:40
- Multipla: M-JET 1,9/16v oraz BUSSO V6
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- x 232
Re: XENONY
Nie jestem pewien ale Xenony poniżej 2000 Luxów nie muszą mieć samopoziomowania i spryskiwaczy (takie są przepisy) ale co na to Misiaczki? Co ciekawe, firma Philips wypuściła halogeny H7 zielone, czerwone i żółte i to z homologacją!!!!
0 x
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 1 sty 2012, 22:04
- Multipla: 1.6 16v 2000r
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: XENONY
Na reflektorze jest oznaczenie HCR czyli żarówka halogenowa = Nie może być ksenonów. Tyle miśkom wystarczy. Proste.
Pokaż jeszcze proszę źródło Twojej informacji o kolorowych H7 bo wydaje się ona nieprawdopodobna.
Pokaż jeszcze proszę źródło Twojej informacji o kolorowych H7 bo wydaje się ona nieprawdopodobna.
0 x
Re: XENONY
Mnie również to wydaje się dziwne, ale jest prawdą - tu podaję link producenta http://www.philips.pl/c/car-lamps/color ... vpgs2/prd/" onclick="window.open(this.href);return false; - np zielona Multipla z zielonymi żarówkami - ciekawe ale czy praktyczne?
0 x
- dafipl
- Posty: 319
- Rejestracja: 24 gru 2009, 11:39
- Multipla: Multipla MKI 1999r. 105KM
- Lokalizacja: Szczepowice / Drożdżyce - 52°11'01'' 16°36'15''
- Kontakt:
Re: XENONY
Ja słyszałem o tym tylko ze żarówki są może kolorowe lecz po wyjściu z samochodu światło ponoć wyglądają normalnie
0 x
GG 10750253
SKYPE dafipl
SKYPE dafipl
- danioferrari
- Posty: 49
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:32
- Multipla: MOCNY SZEŚCIOPAK :) JTD 1999r.
- Lokalizacja: Sarnaki
Re: XENONY
Witam ponownie!
Wracam znowu do tematu montażu xenoników w światłach drogowych
Zaznaczam, że opisany sposób nie jest mojego autorstwa lecz doradzony przez jakimiuczka
Opisał mi, że kiedy zainstalował xenony normalnie w światłach drogowych to na początku wszystko było ok ale jak chciał się pochwalić nimi na zlocie to licznik w samochodzie zaczął szaleństwo i się zresetował (licznik dzienny kilometrów). Więc postanowił to obejść i puścić zasilanie nie z wiązki tylko bezpośrednio z akumulatora.
Cóż człowiek uczy się na cudzych błędach i ja kupując zestaw postanowiłem od razu zastosować ten drugi sposób
Lecz wrodzona ciekawość nie dawała mi spokoju dlaczego tak się koledze działo i koniecznie chciałem sprawdzić czy i w moim samochodzie będzie się działo podobnie
Zabrałem się więc za montaż xenoników w sposób tradycyjny (czyli wpięcie do konektora świateł drogowych
A więc:
Po podłączeniu włączam światła pozycyjne a potem drogowe i NIC
Na włączonym silniku też nic powoli zaczyna mnie "nerwa chytać" ale nic, myślę sobie sprawdzę na kostce od świateł mijania chwila oczekiwania i ŚWIECĄ. Przekładam na drogowe i NIE ŚWIECĄ.
No dobra od czego jest wyrocznia (forum ). Zapytałem i wyrocznia mi nie odpowiedziała dlaczego
Więc zaczynam plan B, podłączenie sposobem "NA JAKIMIUCZKA"
POTRZEBNE BĘDĄ:
1. zwykły przekaźnik 30,
2. szczypce do zaciskania konektorów oraz cięcia przewodów,
3. konektory do wpięcia w przekaźnik, i do podłączenia z masą i zasilaniem alumulatora,
4. sprzęt do lutowania i cyna,
5. hermetyczna obudowa bezpiecznika z bezpiecznikiem 10 do zabezpieczenia całego układu.
Zdejmujemy klemy z akumulatora.
Na początku szukamy przewodów na których pojawia się napięcie przy włączeniu świateł drogowych (szukamy wiązki przy bezpiecznikach przy przegrodzie czołowej i prawym gnieździe amortyzatora).
Po odnalezieniu wiązki zdejujemy izolację i szukamy zielonego kabelka i zielono czarnego.
Rozcinamy je a posłużą nam do podania zasilania na przekaźnik.
Dostęp jest taki sobie ale nie tragiczny
W międzyczasie lutujemy końcówki bezpiecznika (jedna do "+" akumulatora a druga do przekaźnika-to będzie nasze zasilanie. Czepiamy do klemy "+").
Następny kabelek analogicznie do przekaźnika i do "-" akumulatora.
Dalej kabelek do zasilania przekaźnika lutujemy z jednym z rozciętych zielonych z lewej strony a drugi z zielonych izolujemy( mamy teraz zasilanie przekaźnika po włączeniu świateł drogowych.
I został nam jeszcze do zlutowania kabelek z przekaźnika do zielonych z prawej jest to wyjście prądu na światła (lutujemy oba).
Oczywiście potem izolujemy to co trzeba.
I ... koniec lutowania Mniej więcej wygląda to tak:
I jeszcze raz na piechotę o przekaźniku
- zasilanie przekaźnika z rozciętego wolego kabelka z lewej strony na którym pojawi się napięcie po włączeniu świateł drogowych;
- masa przekaźnika do akumulatora "-" ;
- "+" akumulatora przez bezpiecznik do przekaźnika;
- z przekaźnika "+" dalej na zielone kabelki z prawej strony zasilające światła drogowe.
Przykład prostego przekaźnika:
Podłączam wszystko, zakładam klemy, wkładam xenony i ... NIC
NIE ŚWIECI !!!
Sprawdzam połączenia i wydaje się, że wszystko tak jak trzeba ale ...
Okazało się że W KONEKTORZE WEWNĘTRZNYM REFLEKTORA MASA NIE IDZIE NA GNIAZDO ŻARÓWKI TYLKO NA ŻARÓWKĘ
Podłączam i JEST Światła działają tak jak trzeba.
I tym sposobem odpowiedziałem też sobie na wcześniejsze moje pytanie w tym wątku
Jeżeli czegoś nie dopisałem to proszę pytać
ps. Światełka są rewelacyjne -nikogo nie oślepiam bo i tak zmieniam jak ktoś jedzie z naprzeciwka a jak dam po garach to wszystkie lisy z kilometra ściągam
Serdecznie pozdrawiam i życzę jasności
Wracam znowu do tematu montażu xenoników w światłach drogowych
Zaznaczam, że opisany sposób nie jest mojego autorstwa lecz doradzony przez jakimiuczka
Opisał mi, że kiedy zainstalował xenony normalnie w światłach drogowych to na początku wszystko było ok ale jak chciał się pochwalić nimi na zlocie to licznik w samochodzie zaczął szaleństwo i się zresetował (licznik dzienny kilometrów). Więc postanowił to obejść i puścić zasilanie nie z wiązki tylko bezpośrednio z akumulatora.
Cóż człowiek uczy się na cudzych błędach i ja kupując zestaw postanowiłem od razu zastosować ten drugi sposób
Lecz wrodzona ciekawość nie dawała mi spokoju dlaczego tak się koledze działo i koniecznie chciałem sprawdzić czy i w moim samochodzie będzie się działo podobnie
Zabrałem się więc za montaż xenoników w sposób tradycyjny (czyli wpięcie do konektora świateł drogowych
A więc:
Po podłączeniu włączam światła pozycyjne a potem drogowe i NIC
Na włączonym silniku też nic powoli zaczyna mnie "nerwa chytać" ale nic, myślę sobie sprawdzę na kostce od świateł mijania chwila oczekiwania i ŚWIECĄ. Przekładam na drogowe i NIE ŚWIECĄ.
No dobra od czego jest wyrocznia (forum ). Zapytałem i wyrocznia mi nie odpowiedziała dlaczego
Więc zaczynam plan B, podłączenie sposobem "NA JAKIMIUCZKA"
POTRZEBNE BĘDĄ:
1. zwykły przekaźnik 30,
2. szczypce do zaciskania konektorów oraz cięcia przewodów,
3. konektory do wpięcia w przekaźnik, i do podłączenia z masą i zasilaniem alumulatora,
4. sprzęt do lutowania i cyna,
5. hermetyczna obudowa bezpiecznika z bezpiecznikiem 10 do zabezpieczenia całego układu.
Zdejmujemy klemy z akumulatora.
Na początku szukamy przewodów na których pojawia się napięcie przy włączeniu świateł drogowych (szukamy wiązki przy bezpiecznikach przy przegrodzie czołowej i prawym gnieździe amortyzatora).
Po odnalezieniu wiązki zdejujemy izolację i szukamy zielonego kabelka i zielono czarnego.
Rozcinamy je a posłużą nam do podania zasilania na przekaźnik.
Dostęp jest taki sobie ale nie tragiczny
W międzyczasie lutujemy końcówki bezpiecznika (jedna do "+" akumulatora a druga do przekaźnika-to będzie nasze zasilanie. Czepiamy do klemy "+").
Następny kabelek analogicznie do przekaźnika i do "-" akumulatora.
Dalej kabelek do zasilania przekaźnika lutujemy z jednym z rozciętych zielonych z lewej strony a drugi z zielonych izolujemy( mamy teraz zasilanie przekaźnika po włączeniu świateł drogowych.
I został nam jeszcze do zlutowania kabelek z przekaźnika do zielonych z prawej jest to wyjście prądu na światła (lutujemy oba).
Oczywiście potem izolujemy to co trzeba.
I ... koniec lutowania Mniej więcej wygląda to tak:
I jeszcze raz na piechotę o przekaźniku
- zasilanie przekaźnika z rozciętego wolego kabelka z lewej strony na którym pojawi się napięcie po włączeniu świateł drogowych;
- masa przekaźnika do akumulatora "-" ;
- "+" akumulatora przez bezpiecznik do przekaźnika;
- z przekaźnika "+" dalej na zielone kabelki z prawej strony zasilające światła drogowe.
Przykład prostego przekaźnika:
Podłączam wszystko, zakładam klemy, wkładam xenony i ... NIC
NIE ŚWIECI !!!
Sprawdzam połączenia i wydaje się, że wszystko tak jak trzeba ale ...
Okazało się że W KONEKTORZE WEWNĘTRZNYM REFLEKTORA MASA NIE IDZIE NA GNIAZDO ŻARÓWKI TYLKO NA ŻARÓWKĘ
Podłączam i JEST Światła działają tak jak trzeba.
I tym sposobem odpowiedziałem też sobie na wcześniejsze moje pytanie w tym wątku
Jeżeli czegoś nie dopisałem to proszę pytać
ps. Światełka są rewelacyjne -nikogo nie oślepiam bo i tak zmieniam jak ktoś jedzie z naprzeciwka a jak dam po garach to wszystkie lisy z kilometra ściągam
Serdecznie pozdrawiam i życzę jasności
0 x
Nareszcie przybył kapitan naszej łajby i dumnie dowodzi z mostka naszym statkiem
Re: XENONY
To wszystko jest już nieistotne. Technika idzie do przodu. Trzeba stawiać na LEDy https://www.youtube.com/watch?v=NjidNFCnYoU" onclick="window.open(this.href);return false; Tylko ile to kosztuje?
0 x
- miszczu77
- Admin
- Posty: 2589
- Rejestracja: 21 gru 2009, 18:18
- Multipla: Doblo 2006 1.9 Multijet 120KM
- Skype: miszczu77
- Lokalizacja: Łódź
- x 84
Re: XENONY
http://allegro.pl/zarowka-h7-led-cree-3 ... 49734.html" onclick="window.open(this.href);return false;bolek pisze:To wszystko jest już nieistotne. Technika idzie do przodu. Trzeba stawiać na LEDy https://www.youtube.com/watch?v=NjidNFCnYoU" onclick="window.open(this.href);return false; Tylko ile to kosztuje?
Cena zbytnio nie zachęca na razie, ale może kiedyś potanieją.
0 x
- malymaly
- Klubowicz
- Posty: 1121
- Rejestracja: 14 gru 2011, 00:03
- Multipla: JTDm, 120 KM 2006/ DGC 3,6 '15
- Lokalizacja: Bytom
- x 17
Re: XENONY
Wg mnie to rozwój techniki powinien iść w taką stronę, że co nowe to ma być lepsze, wygodniejsze i przynajmniej niewiele droższe od starego. W tej cenie mamy 50-100 szt. zwykłych żarówek. Jestem tradycjonalistą.
0 x