meldujemy, że do Łodzi dotarliśmy w niedzielę o 19.30, ale dopiero dzisiaj na spokojnie po nerwowym powrocie chcemy podziękować organizatorom (Wojmak) Ali i Wojtkowi, Mirkowi, (Darraz) Darkowi, (Jendrula65) Andrzejowi, Policji za umożliwienie sprawnego przejazdu przez ronda i wszystkim, którzy włożyli kawał dobrej roboty poświęcając swój prywatny czas za zorganizowanie Jubileuszowego 20 Zlotu naszego niepowtarzalnego Klubu. Podziękowania dla władz miasta Ostrowca, że zechcieli nas gościć u siebie na Rynku, mediom, które nam towarzyszyły, zespołowi "Pod Wiatr", który towarzyszył nam z dobrą muzyką. Program napięty to fakt, wymagający poświęcenia, ale miejsca do zobaczenia były tego warte, atrakcje zaproponowane były rewelacyjne, każdy miał możliwość wykazania się pomysłowością stroju, zabawa z dobrą na żywo muzyką, olbrzymi grill z dyskoteką pod gwiazdami do 2.30. Pogoda dopisała, deszcz omijał nas był przed samym Zlotem i po wyjeździe z Bałtowa, tylko nie dawały spokoju inwazyjne komary, ale daliśmy radę przetrwaliśmy ten nalot. Przepraszamy (Samul2) Renię i Tomka za ich zmianę planów, dziękujemy za eskortę przymusowego powrotu z Ostrowca do Staszowa, swoją drogą to mieliśmy powrót jak VIT, dziękujemy (radekk7) Tomkowi i Radkowi, że mieli ochotę jechać z nami do Ostrowca i niestety wracać, a w potrzebie pomogli umieścić naszą gwiazdę na Rynku. Dziękujemy (yuraS) Jurkowi, że miał ochotę wracać z nami do domu, przy okazji pokazaliśmy Niebieskie Źródła. Pokonanie tras naszych około 50 samochodów ze Staszowa do Ujazdu i do Ostrowca wyszło mega rewelacyjnie (tylko dwóch narwanych było znudzonych oglądaniem tyłu Multipli i wyprzedzali naszą kolumnę), ze zlotu na zlot wychodzi to coraz lepiej. Czasu jak zwykle za mało, nie dało się ze wszystkimi nagadać, ale nadrobimy następnym razem. Wrażenia zlotowe wiele razy będą wspominane. Mam nadzieję, że tak jak my już odliczacie czas do następnego "oczkowego" Zlotu
pozdrawiamy wszystkich, którzy byli z nami i tak samo dobrze spędzili te kilka dni.