Propozycja grupowego tuningu JTD podczas zlotu w Borkach!

[Pepcio]

Witajcie.
Składam na Wasze ręce propozycję uatrakcyjnienia w pewnym sensie naszego zlotu w Borkach.
Mam możliwość załatwienia fachowca który przyjedzie do nas na zlot z odpowiednimi narzędziami i przeprowadzi tuning polegający na modyfikacji softu sterującego pracą naszych JTD.
Człowiek ten o którym już pisałem wcześniej ma szerokie doświadczenie w tego typu modyfikacjach głownie silników z gamy Fiat/Alfa/Lancia , ale nie tylko. Mam u niego zrobiony soft w Multipli (na chwilę obecną co prawda jeżdżę na ori sofcie bo miałem poważne problemy z Mućką, ale to długa opowieść na którą będzie czas przy zlotowym grilu:) , robił mi też soft w VW Bora TDi i jestem mega zadowolony bo z mocy fabrycznej 101 KM i 240 NM zrobione mam 132 KM i 309 Nm samochód jedzie genialnie, a przy tym spala w cyklu mieszanym bez żadnych specjalnych oszczędności w granicach 5,8 l/100 km
Strona www firmy : http://www.cinsoft.pl" onclick="window.open(this.href);return false;, znajdziecie tam wiele różnych projektów które zrealizował.

Proszę o określenie czy znajdą się osoby chętne na takie modyfikacje, nie trzeba nigdzie jechać, samochód dostanie nowe życie podczas gdy my możemy pić piwo i dobrze sie bawić.
Po określeniu listy osób potencjalnie chętnych przedstawię koszty poszczególnych modyfikacji, ceny będą bardzo preferencyjne.

Czekam na informacje i ewentualne pytania.
Pozdrawiam Wszystkich pozytywnie zakręconych!

[Grze$ku]

Myślę, że bardzo ważną sprawą jest rzetelne przedstawienie ewentualnych zagrożeń po takim tuningu, szczególnie tych dotyczących sprzęgła i koła dwumasowego.

[Pepcio]

Oczywiście, nie raz i nie dwa pisałem o tym na łamach forum. Wydaje mi się, iż każdy, kto decyduje się na takie posunięcie musi brać pod uwagę wszelkie za i przeciw takim modyfikacją.
Szeroki opis wszelkich zagrożeń jest dostępny w Internecie, tu wujek Google chętnie pomoże.
Ze swojej strony gwarantuję, iż człowiek, który to robi ma dobrze poukładane w głowie te tematy, nigdy nie robi czegoś na wyrost czy na siłę.
Modyfikacje w rozsądnym zakresie oraz odpowiednie ułożenie sobie w głowie tego jak eksploatować taki samochód pozwoli użytkować go dalej bez obawy o awarie spowodowane samym wzrostem mocy czy momentu obrotowego.
Gwarantuje też, że wrażenia z jazdy Multipla z przykładowo 300 NM są bezcenne

Pozdrawiam.

Myślę, że bardzo ważną sprawą jest rzetelne przedstawienie ewentualnych zagrożeń po takim tuningu, szczególnie tych dotyczących sprzęgła i koła dwumasowego.

[miszczu77]

Niestety taki tuning nie zawsze się sprawdza.
U mnie na przykład podniesienie mocy do około 120 KM spowodowało, że sprzęgło zaczęło się ślizgać i musiałem wrócić do oryginalnego softu.
Ponadto, jak ktoś ma pompę wtryskową w słabym stanie, to niestety nie tylko nie zyska na mocy, a może się skończyć gaśnięciem auta itp, bo komputer przechodzi w stan awaryjny, jeżeli coś jest nie tak.
Każdy musi to przemyśleć na własną rękę.

Jeżeli z autem jest wszystko ok, to na pewno różnica w mocy będzie zauważalna.

[Pepcio]

Trzeba rozgraniczyć kilka spraw:
- Nie moc, a moment obrotowy powoduje problemy z układem przeniesienia napędu. Sprawna technicznie Multipla bez względu na wersje silnikową JTD (wszystkie mają ten sam dwumas i sprzęgło) wytrzymuje bez problemu okolice 150 KM i 300-310 NM, oczywiście przy takim niutonie trzeba umieć jeździć, tak aby nie zabić dwumasy głownie chodzi tu o nie przeciążanie silnika na wysokich obrotach (5 bieg niska prędkość i gaz w podłogę, przy takim momencie obrotowym zaczynają się drgania niszczące dwumas). W Twoim przypadku jeśli miałeś około 120 KM to moment obrotowy mógł wynosić jakieś 250-260 Nm (przypuszczalnie, w sumie jedno po części wynika z drugiego) sprzęgło nie miało prawa ślizgać. Wniosek - masz zużyty układ sprzęgła i stąd problemy.

- Każdy kto decyduje się na tuning powinien mieć świadomość, iż w motoryzacji tak jak w przyrodzie ,,coś za coś'', decydując się dla przykładu na świetnie wyglądające felgi 17 '' i lacia 225/50 musimy mieć świadomość, że spadnie komfort jazdy , wzrośnie spalanie, spadną osiągi i częściej będziemy wymieniać elementy układu zawieszenia kół. Tak samo przy zmianie softu, w tym przypadku można zrobić go na wiele sposobów. W wersji bez ,,przeginania'' wytrzymałość silnika i podzespołów określił bym na porównywalną z fabryczną. Jeśli ktoś decyduje się na mocny soft bo lubi pogonić dresa w Golfie TDi musi liczyć się z tym, iż prędzej niż na fabrycznym sofcie wymieni sprzęgło i dwumas - Coś za coś!
Równie dobrze można zajechać sprzęgło i turbinę źle użytkując JTD-ka na fabrycznym sofcie.

Nikogo nie chcę przekonywać, ale mam trochę doświadczenia i wiem, iż soft zrobiony z głową, bez przeginania sprawi iż będziemy sprawniej i bezpieczniej poruszać się po drogach bez obaw o dramatyczne skutki uboczne. Możecie mi wierzyć, lub nie, ale Multipla 115 tka na Ori sofcie po prostu nie jedzie w porównaniu do tego co miałem na sofcie, to tak jakby z samochodu przesiąść się na rower

Pozdrawiam.

Niestety taki tuning nie zawsze się sprawdza.
U mnie na przykład podniesienie mocy do około 120 KM spowodowało, że sprzęgło zaczęło się ślizgać i musiałem wrócić do oryginalnego softu.
Ponadto, jak ktoś ma pompę wtryskową w słabym stanie, to niestety nie tylko nie zyska na mocy, a może się skończyć gaśnięciem auta itp, bo komputer przechodzi w stan awaryjny, jeżeli coś jest nie tak.
Każdy musi to przemyśleć na własną rękę.

Jeżeli z autem jest wszystko ok, to na pewno różnica w mocy będzie zauważalna.

[miszczu77]

W Twoim przypadku jeśli miałeś około 120 KM to moment obrotowy mógł wynosić jakieś 250-260 Nm (przypuszczalnie, w sumie jedno po części wynika z drugiego) sprzęgło nie miało prawa ślizgać. Wniosek - masz zużyty układ sprzęgła i stąd problemy.

Masz rację. Zdaję sobie z tego sprawę, że sprzęgło mam już słabe, a przy mocniejszym sofcie zajeździłbym je jeszcze szybciej.
O ile wiem, to tarcza i dwumas są jednakowe, natomiast mocniejsze wersje mają mocniejszy docisk, dzięki czemu wytrzymują większe moce i moment. Gdzieś to słyszałem i mogłem coś przekręcić. Jeżeli tak, to proszę mnie poprawić.

[dafipl]

Ponadto, jak ktoś ma pompę wtryskową w słabym stanie, to niestety nie tylko nie zyska na mocy, a może się skończyć gaśnięciem auta itp, bo komputer przechodzi w stan awaryjny, jeżeli coś jest nie tak.

U mnie to się zakończyło zatrzymaniem auta na krzyżówce i kłopotami z odpaleniem przez 5 minut
Dobrze ze miszczu był blisko

[miszczu77]

U mnie to się zakończyło zatrzymaniem auta na krzyżówce i kłopotami z odpaleniem przez 5 minut
Dobrze ze miszczu był blisko

Raczej samul2 był blisko. Ja się do tego nie dotykałem.

[Pepcio]

Podkreślę, raz jeszcze - Podnoszenie parametrów silnika ma sens tylko w sytuacji, kiedy samochód i jego podzespoły są w dobrym stanie technicznym. Zapas wydolności pompy rail w JTD jest bardzo duży, sprawna pompa bez jęknięcia wytrzymuje podniesienie ciśnienia, i nie ma prawa nic się z nią dziać.
Niestety, dużo samochodów którymi jeździmy to pojazdy z dużymi przebiegami i często niedoinwestowane (bez urazy nie piszę tego do nikogo personalnie, ot takie mam przemyślenia), poprawkę trzeba też brać na to, kto i w jaki sposób robił soft, bo zrobić soft, a zrobić soft dobrze to dwie różne sprawy.
Prawdopodobnie ktoś kto robił Ci soft, podniósł ciśnienie na pompie do granicznej wielkości obsługiwanej przez czujnik ciśnienia, a ten odczytując zbyt wysokie dla niego ciśnienie powodował przechodzenie centrali w tryb awaryjny. Takie rzeczy dzieją się dla przykladu przy silniku 115 KM w którym moc podniesiona jest do granicy 200 KM+ i okolic 450 Nm, bo aby uzyskać taką moc rail pracuje na maksymalnych ciśnieniach które może ten układ wygenerować. Jeśli ktoś nie zna się na rzeczy, może podnieść softem tylko ciśnienie do maksa i ściągnąć limitery paliwa, ale to prosta droga do problemów takich jak:
- gaśnięcia, przechodzenie w tryb awaryjny
- zerwanie seryjnego paska rozrządu bo nie jest on przystosowany do takich obciążeń w układzie rozrządu występujących na skutek dużo wyższego niż nominalnie ciśnienia wtrysku.

Soft zrobiony w sprawnym samochodzie i przez osobę znającą się na rzeczy nie powoduje żadnych ujemnych skutków dla sinika!

Pozdrawiam.


Przy okazji widzę, że brakuje zainteresowanych, więc sprawa raczej nie wypali. Tak czy siak w Borkach będzie możliwość zweryfikowania jak jeździ Mućka po sofcie

Ponadto, jak ktoś ma pompę wtryskową w słabym stanie, to niestety nie tylko nie zyska na mocy, a może się skończyć gaśnięciem auta itp, bo komputer przechodzi w stan awaryjny, jeżeli coś jest nie tak.

U mnie to się zakończyło zatrzymaniem auta na krzyżówce i kłopotami z odpaleniem przez 5 minut
Dobrze ze miszczu był blisko

[jakimiuczek]

Jeśli ktoś decyduje się na mocny soft bo lubi pogonić dresa w Golfie TDi musi liczyć się z tym, iż prędzej niż na fabrycznym sofcie wymieni sprzęgło i dwumas - Coś za coś!
.

To u Was dresiarze jeżdżą golfami? U nas raczej BMWicami