Obrazek

Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
pawcio kraków
Posty: 178
Rejestracja: 14 cze 2010, 17:44
Multipla: 1,9 JTD ,105 KM , 1999 r.
Gadu-Gadu: 3256854
Skype: walczak1971
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#1 Post autor: pawcio kraków » 21 wrz 2017, 15:33

Witajcie Koleżanki i Koledzy - z przykrością muszę oznajmić, że moja MATYLDA musi iść do sprzedania z przyczyn niezależnych ode mnie. Wolał bym ją oddać w dobre ręce Klubowicza - więc w razie czego : Poza standardowym wyposażeniem do wersji I - 1,9 JTD z 1999 r. i zmieniarką 10 CD - oddaję LEDY do jazdy dziennej, czujniki cofania i kamerę cofania z monitorem 7 calowym w lusterku wewnętrznym, z funkcją odtwarzania plików video + termometr wewnętrzny i zewnętrzny.
Do odbioru za 3 tyś. kontakt : 535-012-806 - Paweł
A ja ty powrócę z nową MULCIA jak się sytuacja rodzinna zmieni.
0 x
pawcio kraków
GG : 3256854
Skyp : walczak1971
Krótkofalowiec - SP 9 VNU

gienek_1968
Posty: 32
Rejestracja: 24 wrz 2017, 18:37
Multipla: jest
Lokalizacja: Gdańsk
x 1

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#2 Post autor: gienek_1968 » 25 wrz 2017, 12:53

O 23.45 wyjeżdżam po Matyldę , która zaparkuje w Gdańsku :lol:
0 x

andrzejb
Posty: 6
Rejestracja: 3 paź 2017, 16:51
Multipla: jeszcze nie mam ;/

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#3 Post autor: andrzejb » 3 paź 2017, 16:53

sprzedana? Czy ogłoszenie dalej aktualne?
0 x

gienek_1968
Posty: 32
Rejestracja: 24 wrz 2017, 18:37
Multipla: jest
Lokalizacja: Gdańsk
x 1

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#4 Post autor: gienek_1968 » 4 paź 2017, 13:45

sprzedana - ja kupiłem i to najgorszy zakup jaki mogłem zrobić w 50 latach życia. Paweł to oszust i złodziej. Ciesz się, że nie kupiłeś bo to złom, przegląd załatwiony, auto niesprawne, a właściciel po sprzedaniu nie odbiera telefonu przez 8 dni. Porażka :twisted: :x
0 x

Kaczorek
Posty: 1439
Rejestracja: 1 paź 2013, 00:55
Multipla: 1.9jtd105+
Lokalizacja: starogard.zach-pomorskie
x 126

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#5 Post autor: Kaczorek » 4 paź 2017, 19:55

Pokochaj auto,doprowadź do ładu i dawaj na zlot.Ja teź kupiłem autko w ciemno,nawet nie oglądając.Na szczęście wyszedłem na swojesprzedając na części.Resztę zezłomuję.Jesli jest cień nadziei,myślę że warto.Pozdrawiam
0 x
661285934

pawel1812
Posty: 213
Rejestracja: 14 lut 2011, 04:01
Multipla: 1.6 16V 2000 oraz 2003 CNG
Gadu-Gadu: 6877228
Lokalizacja: Gdynia
x 8

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#6 Post autor: pawel1812 » 4 paź 2017, 20:46

A może coś bliżej by kolega napisał, co było nie tak, w 1999 roczniku ideału nie ma, nie ma że się siada i jedzie i nie dokłada. Nie oszukujmy się, 99 rok jeśli nie jest ponadprzeciętnie doinwestowany i zadbany blacharsko nie przejdzie przeglądu bez małej choć "wkładki". Z czym sprzedający kłamał? Za 3 tys. zł można już czegoś oczekiwać, ale też nie cudów. Co zaskoczyło? U mnie 2000 rok wygląda tak: http://multiplaklub.pl/forum/viewtopic. ... 409#p61409
Jak można kupić niesprawne auto - to są ogólniki - po drodze się zepsuło? Było "drutami" naprawiane?

Dla mnie z zewnątrz nie ma tragedii, nie żre ją rude w widoczny sposób, przód na oko trzyma wymiary, nie bity, środek nie najgorszy i kompletny. http://moto.gratka.pl/tresc/fiat-multipla-22563915.html Mnie remont mojej kosztuje więcej niż ta Multipla.

Szczerze to nie lubię ogłoszeń motoryzacyjnych - nikt nie pisze prawdy, zdjęcia niewyraźne robią, jak przez telefon coś więcej powie niż w opisie, to nie jest źle. W marcu, gdy kupowałem motocykl, to zjechałem całą Polskę wypożyczonym busem, o kosztach paliwa i hotelu nie wspominam oglądać "perełki" gdzie ideału naprawdę nie oczekiwałem a jeden sprzedający nazwał mnie idiotą, że mu czas marnuję. Ja jemu - czy on mnie? Doszedłem do wniosku, że trzeba było jechać od razu do najdroższych. Oszczędziłbym sobie sporo czasu i pieniędzy.
Niestety, Polak szuka okazji, a że takich nie ma, to handlarz MUSI "nieco" ubarwiać rzeczywistość, aby KTOKOLWIEK przyjechał...

Z drugiej strony nie powinni tego robić, gdy ktoś musi całą Polskę przejechać.
0 x
Multipla 1.6 CNG 2000 w remoncie od 2017
Multipla 1.6 CNG 2003
CBR600 F4i 2002 na lato

gienek_1968
Posty: 32
Rejestracja: 24 wrz 2017, 18:37
Multipla: jest
Lokalizacja: Gdańsk
x 1

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#7 Post autor: gienek_1968 » 5 paź 2017, 01:02

co było nie tak? Wszystko najbardziej zaś oszustwo sprzedającego. Jestem już człowiekiem w pewnym wieku.Kupując nie liczyłem na nówkę ( dla jasności jeżdżę Toyotą Corollą 2006 1.4D4D).Była to mała fanaberia. Dogadaliśmy cenę.Okazało się, że po dojechaniu do Gliwic zapaliły się wtryskiwacze. Na spokojnie podjechałem do mechanika -okazało się, że silnik do generalnego remontu. Zadzwoniłem do właściciela i powiedziałem mu o kłopotach. I to była ostatnia rozmowa.Paweł zaczął kręcić, że ma kontrolę, nie może rozmawiać. Okazało się, że żadnej kontroli nie ma.Chciałem odstąpić od umowy - i tu ciekawostka Paweł poinformował mnie, że nie ma pieniędzy!!!
Pojechałem do Gdańska , do mechanika z którym współpracuję od 20 lat. Podniósł auto na podnośniku i okazuje się:
1 Całkowicie skorodowany próg tył lewy
2 Tylna belka złom
3 Silnik do remontu/wymiany
4 Tapicerka uświniona, fotele niekompletne, pourywane plastyki,linka w środkowym fotelu przód urwana
5 Elektryka nie działa
6 Zapaliła się w trakcie jazdy kontrolka świec i wtrysku
Czy to warte jest 2700 zł?
0 x

gienek_1968
Posty: 32
Rejestracja: 24 wrz 2017, 18:37
Multipla: jest
Lokalizacja: Gdańsk
x 1

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#8 Post autor: gienek_1968 » 5 paź 2017, 01:08

najbardziej bolą mnie dwie rzeczy - tego, że Paweł nie odbiera telefonu, że nie rozumie co to jest rękojmia i tego że można odstąpić od umowy.
Nie jechałem 600 km dla żartu.Kupując na tym forum liczyłem na odrobinę uczciwości. Teraz mam kłopot, nerwy leczę się onkologicznie , a tu takie kwiatki.
Zarzut, że wymieniłem części to największa głupota jaką czytałem bo Paweł uważa, że nie musi rozmawiać, tylko pisze sms-y. No a fakt, że nie ma już moich pieniędzy to prostactwo i chamstwo do sześcianu. Co mam sprzedać na części?
Fotki podrzucę do soboty a przed Pawłem ostrzegam wszystkich - to oszust, złodziej i kłamca. Niestety spotkałem go na swej drodze.
0 x

Paarys
Klubowicz
Posty: 422
Rejestracja: 31 mar 2016, 20:48
Multipla: JTD, 105 KM, 2000
Lokalizacja: Lublin
x 46

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#9 Post autor: Paarys » 5 paź 2017, 07:47

Hmm...Dziwne zachowanie sprzedającego Multiplę na forum ale może to celowe bo liczył, że jeśli sprzeda tutaj to raz, że szybciej a dwa to kupujący mniej będzie zbijał cenę. Na forum od 2010 roku, sporo postów napisanych, można było oczekiwać uczciwości a tu takie kwiatki. Można się tylko domyślać, że Paweł mógł mieć "nóż na gardle" i potrzebował szybko spieniężyć samochód ale...ponieważ nie pisze niczego w swojej obronie, to myślę, że to prawda i na forum jest raczej spalony pod tym loginem. Obiecał, że wróci tu jeszcze z nową Multiplą...Taaaa....Pożyjemy, zobaczymy.
Gienek_1968 współczuję przeżyć po zakupie auta. Szkoda, że akurat ta zła przygoda z Multiplą. Napisz czy to Twoja pierwsza Multipla? Ja swoją kupowałem też w ciemno, a wszystko trwało łącznie z jazdą próbną, sprawdzeniem numerów, dokumentów, spisaniem umowy itd. nie więcej jak pół godzinki. Też dałem około 3 tys. zł. Gdy się kupuje w takiej cenie taką dużą "furę" to raczej nie można oczekiwać cudów i ja takowych nie oczekiwałem. Czy się zawiodłem? Akurat nie...Owszem, parę problemów było: niedziałająca klimatyzacja ( jak zwykle sprzedający mówi, że do nabicia a okazało się, że osuszacz do wymiany i dopiero do nabicia i odgrzybienia), zapalająca się "marchewka" ale na szczęście okazało się, że to termostat przepuszczał, paląca się kontrolka od airbagów (tego jeszcze nie naprawiłem), uświniona tapicerka (widziały gały co brały i po prostu prałem dwa dni różnymi środkami). Poza tym nic...a zrobiłem od zakupu już ponad 20 tys. km czyli nie można narzekać. Ostatni przegląd techniczny, jakieś 3 miesiące temu, przeszła bez problemu i uwag. Co do urwanej linki fotela środkowego, to łatwo to naprawić jeśli potrafisz majsterkować. Wystarczy kupić linkę rowerową i małe zaciski. Koszt kilku zł i naprawione. Rozumiem jednak, że po diagnozie aż tylu usterek to chciałbyś po prostu wycofać się z transakcji i zapomnieć o wszystkim. Nie wiem czy kupowałeś sam, czy z kimś ale wybacz...nie można po zakupie mieć pretensji, że tapicerka uświniona, fotele niekompletne, czy elektryka nie działa...albo progu nie ma z tyłu. No chyba, że można ale w takim razie naprawdę niczego nie sprawdzałeś w czasie kupna? Nie sprawdzałeś czy działa elektryka? Nie liczyłeś ile jest foteli w środku? A tapicerka? Było zupełnie ciemno i rzeczywiście kupno w ciemno to było? Pod samochód tez można zajrzeć... No masakra...Spróbuj zasięgnąć opinii jakiegoś radcy prawnego czy da się jakoś rzecz odkręcić ale coś mi się zdaje, że Paweł z pełną świadomością sprzedał ten samochód "z bólem serca" i jest i na to przygotowany...Niech serce boli nastepnego użytkownika. Przestroga dla wszystkich kupujących, by emocje zostawili w domu a na zakupy wybrali się z kimś, kto będzie stał z boku i będzie wybrzydzał, i szukał powodów, by nie kupić. Pozdrawiam.
0 x

pawel1812
Posty: 213
Rejestracja: 14 lut 2011, 04:01
Multipla: 1.6 16V 2000 oraz 2003 CNG
Gadu-Gadu: 6877228
Lokalizacja: Gdynia
x 8

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#10 Post autor: pawel1812 » 5 paź 2017, 11:15

Kolego! Progi gniją we wszystkich Multiplach 99r, podobnie jak belki i to jest standard, gdyby Kolega Paweł napisał, że zrobił progi i belkę, a nie zrobił, to byłoby to oszutwo. W mojej nie pamiętam już kiedy belka poszła na złom. Nie czytał Kolega przed zakupem mojego poradnika? Tworzę go po to, by przyszli zainteresowani rocznikami starszymi niż 2002 rok wiedzieli ewentualnie na co patrzeć przy zakupie i mieli wyobrażenie co to znaczy remont progów w Multipli. Multipla ma zabudowane progi i rudego na pierwszy rzut oka bez schylenia się nie widać a remont jest ciężki z uwagi na ich bardzo nietypową konstrukcję, położenie oraz brak zamienników poszyć wewnętrznych, a cena części OEM powala na kolana, szcególnie kompletu. Zawsze jednak zostaje młotek, giętarka i arkusz blachy.
Brudna tapicerka i pretensje do sprzedajacego - trzeba było patrzeć i się targować o to. Spokojnie, fotel się poszuka i wymieni, poza tym moja druga połówka wyprała gorsze fotele, tylko trzeba je wyjąć i po praniu wysuszyć a one są dość ciężkie.
Najgorzej z progami, aby je porządnie ktoś zrobił a nie odstawił fuszerki, choć polecam samemu, to jest dość droga impreza, albo pracochłonna.
Co się dzieje z silnikiem?

Nie ma rękojmi na używany samochód od osoby prywatnej - widziały gały co brały. Odstąpienie od umowy jest przy towarze nowym, zakupionym na odległość, poza siedzibą przedsiębiorcy i tylko na osobę fizyczną, nie prowadzącą działalności. Jeśli sklep stacjonarny przyjmuje zwrot, to jest to jego dobra wola, a nie obowiązek. Czy Paweł zagwarantował dobry stan belki i progów? Jeśli nie - to nie jest kłamcą!
Poza tym Koledze opłaciłoby drugi raz odprowadzić Multiplę do Krakowa i pokryć koszty paliwa, hotelu i pociągu, aby "odstąpić od umowy", gdyby nawet sprzedający się na to zgodził? Aby drugi raz kupić rudy 1999 rok u kogoś innego?
Multipla jest, poszły konie po betonie, teraz ręce trzeba trzeba zakasać do roboty i doprowadzić auto do porzadku, jak się chce pojeździć. Nikt nie inwestuje w auto, które planuje sprzedać. Naprawdę Kolega liczył, że za 2700 kupi 18 letnie auto bez sprawdzenia w ciemno i będzie jeździł i to auto zaliczy przegląd bez króla Zygmunta Starego? Ja w takie miejskie legendy nie wierzę. Aż się nie chce wierzyć, że Kolega tak utytułowany i wykształcony, w końcu wykładowca akademicki i egzaminator to nie byle kto, w nie wierzy.

Trzeba się uczyć czytać ogłoszenia ze zrozumieniem - jak ktoś o czymś nie mówi, to tego nie ma. Jak ktoś nie mówi jasno - brak korozji, to oznacza, że ona jest. Miał sprzedający dziury sfotografować? Plamy na fotelach? Nikt tego przecież nie robi. Czy Kolegi zdaniem Paweł nie powinien auta sprzedawać, bo ma ono swoje wady - w pełni adekwatne do wieku? Tylko perełki co "niemiec płakał jak sprzedawał" się sprzedaje? Jest coś złego w zaprowadzeniu na przegląd króla Zygmunta Starego?

Dlaczego Kolega wybrał i kupił auto z 1999 roku?
0 x
Multipla 1.6 CNG 2000 w remoncie od 2017
Multipla 1.6 CNG 2003
CBR600 F4i 2002 na lato

ODPOWIEDZ