Klub Fiata Multipla

Jeszcze jedna uwaga - warto dobrze sprawdzić czy rzeczywiście nie ma rdzy. Zakładam że mechanik ocenił że nic nie widac i nie ma dziur. To moze sie zgadzać. Ale korozja może być ukryta pod warstwą ochronną i tego tak łatwo nie wykryje się. Sprzedawcy robia rózne numery, m.in. można przed sprzedaża napryskac srodka ochronnego (baranka) na wykwity korozji, pojeżdzić żeby sie zabrudziło i cięzko bedzie poznać. To tak na wszelki wypadek zwracam uwagę , nie musi tak byc. W tym przypadu również radzę zastosować sie do wcześniejszych porad i jechać do mechanika Jakimiuczka.

Zgadza się. A jak się zdecyduje na Jakimiuczka to przed wyjazdem sprawdzić/dolać olej, żeby do Łosic dojechać. Jak kapie ze skrzyni to te 100km zrobi się bez kłopotu, ale w silniku to lepiej jak olej jest.

A myślę co mnie tak policzki pieką, a to mnie na forum obgadują
Dawaj do Łosic, ogarniemy mućkę łącznie z przeglądem

jakimiuczek pisze: ↑

12 kwie 2019, 19:55

A myślę co mnie tak policzki pieką, a to mnie na forum obgadują
Dawaj do Łosic, ogarniemy mućkę łącznie z przeglądem

Zdecydowanie się wybiorę Tylko nie wiem kiedy, bo na razie nie ma kto się dziećmi zająć... No i drugiego kierowcę musiałabym wymyślić, bo autobusem do Białegostoku pewnie nie ma jak wrócić :/

Przy robieniu ubezpieczenia zapytaj swojego agenta o możliwość lawety na wypadek awarii auta. Ja tak mam u swojej Matyldy koszt to jakieś 140 PLN i zasięg do 400 km od miejsca awarii.
Warto robić bo żadne auto nie da tyle frajdy z jazdy.
Pozdrawiam.

Tak, żeby nie było, że zignorowałam Wasze światłe rady. Multipla w Łosicach. Jakimiuczek twierdzi, że nie jest w takim tragicznym stanie i da się zrobić.

Samochód został w dobrych rękach.

Jak Multipla w Łosicach, to znaczy, że wszystko będzie dobrze