24 ZLOT – POGORZELICA


30 maja 2024 roku rozpoczęliśmy kolejny – 24 zlot Fiata Multipla, który w tym roku organizowany był w województwie zachodniopomorskim w miejscowości Pogorzelica. Miejscowość chwilę po II wojnie światowej nosiła nazwę Rybaki lecz w 1947 roku urzędowo zmieniono nazwę na Pogorzelica z uwagi na skutki wojennych zniszczeń jakie miały miejsce na ziemiach gryfickich po przejściu frontu w ostatnim roku wojny. Ponad stu trzydziestu sympatyków i właścicieli Fiatów Multipla zameldowało się w ośrodku „Energetyk”. Organizator (znany w klubie pod nickiem Kaczorek) postarał się również o zaproszenie kilku ekip w Multiplach z Niemiec!

Już pierwszego dnia – niedługo po oficjalnym otwarciu naszego zlotu – wyruszyliśmy do Kołobrzegu w rejs statkiem o zachodzie słońca.

Kolejnego dnia – 31 maja, czekało nas jeszcze więcej atrakcji. Zaraz po śniadaniu zogranizowano wyjazd do muzeum kolei wąskotorowej. Kolejnym przystankiem był browar Folga gdzie na chętnych czekał obiad z dwóch dań oraz degustacja tego co tam nawarzono. Z pełnymi brzuchami udaliśmy się z pracownikami browaru do warzelni, gdzie wytłumaczono nam ze szczegółami jak powstaje piwo.

Po powrocie do ośrodka czekała nas niespodzianka: sala bankietowa w „Energetyku” udekorowana została kolorowymi balonami a wewnątrz czekał już DJ. Okazało się, że klubowicze Basia i Tomasz zdecydowali się na zawarcie ślubu kościelnego na zlocie, a o tym zamiarze wiedzieli tylko nieliczni. Dlatego dla 99% uczestników zlotu było to niemałe zaskoczenie. Kawalkada Multipli z tą najważniejszą na czele, która wiozła Basię i Tomka przetoczyła się przez Pogorzelicę, a w drodze powrotnej z kościoła – również przez Niechorze. W udekorowanej sali odbyło się wesele! Był niezapomniany występ młodzieży na trampolinach , był tort i tańce , dużo jedzenia i napojów – również tych z banderolami. Zabawa trwała do niemal wschodu słońca.

Rankiem w Dzień Dziecka obudzono nas tradycyjnie już na zlotach odtwarzaną przez głośnik piosenką „Hej Miśki”. Dla wielu pobudka była szczególne uciążliwa, ponieważ nie zdążyli mocno zasnąć, po udanym weselu. Ci, którzy szybko wstali mogli się cieszyć z wielkiego „dmuchańca”, o którego postarał się organizator. Mogli z niego korzystać również dorośli. Nie każdy zauważył Neptuna, który przechadzał się po ośrodku i zapraszał najmłodszych na plażę, na której odbyła się ceremonia ”chrztu morskiego”. Tego dnia bawiliśmy się też wspólnie podczas konkursów zorganizowanych przez klub, a po południu czekała nas przejażdżka kolejką wąskotorową ze stacji Pogorzelica do Trzęsacza.

W niedzielny poranek 2 czerwcanie wierząc w to, że zlot minął (znów!) tak szybko – zakończyliśmy 24 zlot Fiata Multipla i każdy z nas musiał wrócić do codziennej szarej rzeczywistości .

Wielkie podziękowania dla Kaczorka za kawał dobrej roboty i pracę jaką włożył w organizację zlotu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *